Przepraszam że tak długo nie pisałam,ale ze względu na majówkę nie było mnie 2 tyg. w domu i nie miałam internetu. Wiem że James miał wylecieć i wyleci. Nie bójcie się ;) Na pocieszenie mój boss James.
P.S: Rozdział 17 już wkrótce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz